Znowu zaspałaś? W pośpiechu wybiegłaś do pracy i nagle olśnienie: zapomniałaś wyjąć mięso z zamrażalnika! Myślisz, że twoje ambitne plany obiadowe legły w gruzach? Niekoniecznie! Dzięki naszym poradom, po powrocie do domu, rozmrozisz je w zaledwie kilka chwil.
Wiele osób jest przekonanych, że skoro mrozimy umieszczając dany produkt w niskiej temperaturze, to rozmrażając powinniśmy skorzystać z wysokiej. Tymczasem to nie do końca prawda. Najlepiej więc po wyjęciu mięsa z zamrażalnika, schować je prosto do lodówki (gdzie temperatura wynosi od 4-6 stopni). Proces ten jednak przebiega dość długo. Szybciej rozmrozimy mięso, gdy wrzucimy je do zimnej wody – pamiętajmy, aby ją co jakiś czas zmieniać. Oczywiście w ciepłej szybciej zmięknie, jednak straci smak, zmieni kolor i może zacząć brzydko pachnieć. Mięso włożone do wody, powinno znajdować się w wodoodpornym woreczku. Półkilogramowy kawałek mięsa powinien być gotowy do dalszej obróbki mniej więcej po godzinie.
Przy rozmrażaniu pomocna okaże się również mikrofalówka. Z tej opcji możemy jednak skorzystać wyłącznie, gdy urządzenie ma funkcję rozmrażania (defrost). Rozmrażanie powinno zająć kilkanaście minut. Coraz częściej podobną funkcję mają również piekarniki. Musimy jednak uważać, aby wybrać odpowiedni program i nie doprowadzić do podgrzania produktu.
Pamiętajmy też, że raz rozmrożonego produktu nie wolno ponownie zamrażać. Dlaczego? Bo możemy narazić się na zatrucie pokarmowe.
