Czy przypalone żelazko powinno wylądować na śmietniku? Niekoniecznie! Zanim podejmiesz tak drastyczną decyzję, wypróbuj naszych metod na pozbycie się chemicznych zabrudzeń.
Niemal każdej z nas z pewnością zdarzyło się ustawić zbyt wysoką temperaturę do prasowanej tkaniny i w efekcie. Na efekty nie trzeba długo czekać – zniszczona odzież i przypalona dolna część żelazka. Osmolenia i powstałe w ten sposób zabrudzenia można jednak usunąć. A przynajmniej spróbować. Jedną z najbardziej sprawdzonych metod – która może jednak wymagać delikatnych ofiar – jest rozgrzanie żelazka do maksimum, a następnie wielokrotne przeciągnięcie go po pętelkowej tkaninie, takiej jak na przykład ręczniki frote. Nie martw się jednak, że go zniszczysz – wystarczy, że później wrzucisz go do pralki i będzie mógł ci dalej służyć.
Na żelazkowe przypalenia skuteczna będzie również pasta do zębów. Wystarczy, że wysmarujesz nią spód urządzenia i wypolerujesz bawełnianą szmatką bądź szczoteczką z miękkiego włosia. Na zakończenie przetrzyj taflę wilgotną ściereczką. Pamiętaj, aby dokładnie usunąć resztki pasty z różnych otworów.
W usunięciu zaschniętych śladów po przypaleniu pomoże także… świeca. Oczywiście nie byle jaka. Świeca po pierwsze musi być biała, a po drugie musi być owinięta w płócienną ściereczkę. Aby usunąć zabrudzenie, najpierw lekko nagrzej żelazko, a następnie przetrzyj przypalone miejsce. Jeśli na tafli zostały tłuste plamy, zmniejsz temperaturę, a następnie sięgnij po ręcznik papierowy. Kilka razy przeciągnij po nim żelazkiem i wszystkie plamy powinny zniknąć.
Z pomocą w usuwaniu zabrudzeń na żelazku przyjdzie również folia aluminiowa. Wystarczy, że ją zgnieciesz i kilka razy wypracujesz średnio rozgrzanym żelazkiem. Koniecznie wcześniej odłącz go od źródła zasilania!
Views: 7